Darek Wójcicki

Jak się zaczęła się Twoja przygoda ze wspinaczką?
To były czas nauki w liceum. Brat mojego przyjaciela zabrał nas w skały, a dokładnie w masyw Biblioteki. Od tego zaczytania postanowiłem poszukać czegoś dla siebie. Uczyłem się w III LO im S. Batorego i pewnego dnia zobaczyłem Poloneza z nadrukiem Szkoła Alpinizmu Zbyszek Wach. Umówiłem się na spotkanie i już wiedziałem, że to jest to. Pojechałem na kurs wspinaczki i zaczęło się.
Co jest najważniejsze we wspinaniu? 
Odpowiedź na to pytanie jest trudna. Jest wiele składowych, dlatego wspinaczka i jej odmiany są tak atrakcyjne. Dla mnie jednak: adventure, nature & human. Te trzy aspekty zawsze mnie fascynowały. Bez przygody – nutki szaleństwa, odkrycia, nie potrafiłbym funkcjonować we wspinaniu. Obcowanie z naturą jest integralną częścią działalności wspinaczkowej. Pobyt w tym samym miejscu, w różnych warunkach zawsze daje inne odczucia i to jest piękne. Człowiek/partner/zespół to wartość sama w sobie.

Jakie są Twoje trzy najważniejsze przejścia i dlaczego akurat te?
Podam te, które zawsze popychały mnie do przodu i otwierały jakieś nowe kierunki. Kto mi dał skrzydła – Biblioteka – w korkerach i na podciągu z Bielska. Jak dostałem tę linę to miała już swoją historię jak zegarek w Pulp Fiction. Kant Dibona na Cima Grande di Lavaredo – to był mój początek z Dolomitami. Zakochałem się w nich. Ła-Pa – Kazalnica – zimą w stylu OS, na ostatnim wyciągu zgubiłem rękawice, a było onegdaj mroźno. Skarpetki z plecaka partnera były pierwszej jakości i idealnie pasowały na moją Ła-Pę. Creme de la creme – to hakowe zimowe przejście Wariantu R na Mnichu, bynajmniej nie za jakiś wyczyn z mojej strony, ale za fakt oglądnięcia i  korzystania z haków, które niejednego trzymały. Mistycyzm i historia tej drogi dawały poczucie wyjątkowości. Przepraszam za próżność.
Dlaczego warto zapisać się na kurs wspinaczki skalnej?
Warto z wielu powodów, ale najistotniejsze to profesjonalizm szkolenia – marka PZA zobowiązuje, wspaniała atmosfera oraz progres, który następuje z dnia na dzień, partnerstwo i odpowiedzialność. Istotą szkolenia wspinaczkowego jest odpowiedzialne i bezpieczne poruszanie się w terenie skalnym, górskim po to, aby cieszyć się życiem w wymiarze wertykalnym.

 

Powiązane
Czytaj więcej

Marcin Zembal

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda ze wspinaczką? Będąc w Tatrach mieszkałem u mamy Toprowca, mojego późniejszego kolegi, zainteresowałem się sprzętem wspinaczkowym,…
Czytaj więcej
Czytaj więcej

Piotr Xięski

Jak zaczęła się moja przygoda ze wspinaczką? Wszystko zaczęło się od turystyki beskidzkiej, potem tatrzańskiej. Był 1985 rok i jako…
Czytaj więcej